Matthew Macfadyen o 3 sezonie sukcesji, Osiąganiu autentyczności i relacji Tom/Greg

Właściciel najlepszego nazwiska w pamięci telewizyjnej – a także podmiot naszego numer jeden Dziedziczenie cytat – Niezręczne usposobienie Toma Wambsgansa, zastraszanie w miejscu pracy i pokrętne romansowanie z Gregiem uczyniły go jedną z wyróżniających się postaci serialu. Oficjalnie rozpoczęliśmy trzeci sezon w NOW i Sky Atlantic, rozmawialiśmy z Mateusz Macfadyen o graniu w Toma, osiąganiu autentyczności na planie i o tym, co sprawia, że ci okropni bogaci ludzie są tak cholernie atrakcyjni do oglądania.
CZYTAJ WIĘCEJ: Recenzja 3 sezonu sukcesji
PILOT TV: Więc kiedy ostatnio cię widziałem, rozmawialiśmy o tym Kartkówka , a na marginesie powiedziałeś, że nie możesz się doczekać rozpoczęcia kręcenia Dziedziczenie . Czy zdjęcia do sezonu 3 spełniły Twoje oczekiwania?
MATEUSZA MACFADYENA : Nadal tak się czuję, nie odszedłem od tego. Tak jak wszystko, było trudniej sfilmować z tymi wszystkimi ograniczeniami i trochę mniej towarzysko, jak sądzę, ale zrobiliśmy to. A z ograniczeniami w podróżowaniu prawdopodobnie byliśmy trochę bardziej związani z Manhattanem niż moglibyśmy być, ale nie wydaje mi się, żeby wpłynęło to na to w zły sposób. Nadal wydaje mi się, że Dziedziczenie .
Tak, w 100%. W sezonie 3 widzimy inną stronę Toma. Po przesłuchaniach w sezonie 2 wisi nad nim groźba więzienia. Czy fajnie było odkrywać?
Naprawdę go to prześladuje. To dla niego przerażające. Rozmawiałem z Jonem Brownem [producentem wykonawczym] i Tonym Roche [producentem wykonawczym] o tym, jak jest mnóstwo blogów więziennych, na których możesz pisać i w pewnym sensie dowiedzieć się, co cię czeka. W programie jest więc kilka rzeczy, takich jak „wino toaletowe”; to wszystko jest prawdziwe. Ma konsultanta więziennego [śmiech] i nie wiem, czy to prawda, ale nie wiem, dlaczego miałoby nie być.

Tom odmawia powiedzenia Shivowi [Sarah Snook], że ją kocha w pierwszym odcinku. Co się tam dzieje?
Wciąż chwieje się po scenie na plaży, a ona wrzuca go pod autobus w dużej scenie konferencyjnej na jachcie. Jest tym naprawdę pod wrażeniem. Chodzi mi o to, że jest przez nią nieustannie kołysany, odkąd byli razem, jak sądzę, ale to naprawdę na niego wpłynęło, pomysł przyjęcia upadku dla firmy. I nie mieli czasu, aby to przetrawić i porozmawiać o tym, ponieważ po zdradzie Kendalla [Jeremy Strong] przechodzą od razu w tryb kryzysowy. Więc tak, powiedziałbym, że wcale nie jest na twardym gruncie.
Sceny, w których wraca z kuzynem Gregiem, to miejsce, w którym przynajmniej może się dobrze bawić – nawet jeśli dzieje się to na koszt Grega.
Tak, dokładnie, ale jest to też rodzaj dziwnego strachu, że Greg może go przerosnąć. To wciąż trwa. Myślę, że Tom chciałby widzieć, jak Greg dobrze sobie radzi i mieć w tym swój udział. Myślę, że wyobraża sobie, że Greg dziękuje Tomowi w późniejszym życiu i mówi „Tom Wambsgans uczynił mnie takim człowiekiem, jakim jestem”. Myślę, że naprawdę troszczy się o Grega, ale nie chce stracić kontroli.
Nie zaczynasz od myślenia „muszę to zrobić dobrze” – po prostu zaczynasz i widzisz, co się stanie. W ten sposób energetyzuje i galwanizuje.
Czy scenarzyści rozmawiali z tobą o postaci Toma przed rozpoczęciem sezonu 3?
Trochę, ale nie konkrety. Jesse [Armstrong, showrunner] i ja mieliśmy cudowną pogawędkę, zanim zaczęliśmy kręcić, ale nic nie było definitywne. Nigdy nie czuję się cenny w tego typu rzeczach, a już na pewno nie w serialach telewizyjnych. Nie czuję się właścicielką, bo to w pewnym sensie nie moja postać – to ich. Po prostu robię to, co jest na mojej drodze i jest to dla mnie radość. Chyba że coś naprawdę nie brzmi prawdziwie, ale tak się nigdy nie dzieje, ponieważ są takie cudowne. Miałam pomysł, ale byłam bardziej niż szczęśliwa, że odbiega, zmienia się albo staje się kimś innym. Lubię dostawać skrypty w ostatniej chwili i iść dobrze, zróbmy to.
Czy mogę zadać ci stare „powiązane” pytanie, które ludzie często zadają? O tym, że ci ludzie są okropni. Tom jest do pewnego stopnia bellendem – czy mogę użyć tego słowa?
To absolutny chłopak, tak (śmiech).
A ludzie mówią, że nie mogą tego oglądać, ponieważ wszyscy są bellendami – ale dlatego jest tak zabawny.
To znaczy, pomijając wszystko inne, jest zabawne. To naprawdę bardzo zabawne i interesujące. I są większe pytania dotyczące skrajności bogactwa i władzy oraz wpływu mediów, ponieważ jest to ogromne imperium medialne kontrolowane w zasadzie przez jedną rodzinę. Ostatecznie zmienia sposób, w jaki ludzie głosują, jak zachowują się wobec innych ludzi i całą resztę, więc to wszystko jest fascynujące. Ale tak naprawdę, myślę, że to sprawa rodzinna. To, co naprawdę fascynuje, to myślenie, że to mój tata, to moja siostra lub mój dziwny młodszy brat. To ten brak miłości i uwagi lub brak miłości i to, jak ludzie się zachowują. To mnie interesuje.

Oglądając tę nową serię, ponownie przypominam sobie, jak niesamowicie autentycznie się w niej czuje. Jak myślisz, jaki jest sekret osiągnięcia tego?
Myślę Adam McKay naprawdę nadać ton pokazowi z pilotem; to było naprawdę przerażające, ale ekscytujące. Improwizowaliśmy – cóż, były ujęcia, a on wykrzykiwał rzeczy do zrobienia, więc było to bardzo płynne. Stworzył atmosferę, w której nie boisz się spierdolić. Mogłeś czegoś spróbować i miałeś prawo do porażki. Więc nie zaczynasz myśleć „Muszę to zrobić dobrze” – po prostu zaczynasz i widzisz, co się dzieje, a to energetyzuje i galwanizuje w ten sposób. I tak już zostało. Robimy te wspaniałe, wielkie, 11-stronicowe sceny, które pisze Jesse i jego zespół, i to jest po prostu ekscytujące. To jak granie. Są trzy kamery, a jako aktor grasz przez całe ujęcie i zawsze zwracasz uwagę na innych aktorów. Więc jest cudownie, fajnie się strzela.
Czy myślisz z wyprzedzeniem o tym, co zamierzasz zrobić z Tomem podczas robienia dużej sceny, czy po prostu odpuszczasz?
Próbuję odpuścić, tak. To znaczy, czasami mam małe pomysły, ale zazwyczaj pomysły, które masz wcześniej, wychodzą przez okno. Co ciekawe, jeśli mam scenę z Sarą [Snook], nie mogę się doczekać, kiedy z nią pobiegnę i zacznę kręcić, bo to, co ona robi, informuje o tym, co robię i na odwrót. Tak samo jest z Nickiem [Nicholas Braun] i wszystkimi naprawdę. A kiedy robisz scenę z Brianem [Coxem, który gra Logana], Tom tak bardzo się go boi, że nie muszę wiele przynosić, wiesz. Albo jak sekwencja na przesłuchaniach w Senacie, była cudowna, ponieważ nie wymagała żadnych przygotowań ani wyobraźni. Jesteś na planie, zostajesz zwolniony z tych wszystkich pytań i masz ten magiczny dialog, ten rozdzierający dialog, więc jest po prostu świetnie.
Nie psując niczego, czy jest jakaś scena w trzecim sezonie, która była szczególnie zabawna do sfilmowania?
Podobała mi się scena z Nickiem, który gra Grega, w swoim biurze, gdzie czyta książkę o Nero i Sporusie, którą kupił. Sporus jest niewolnikiem Nerona. Nero zabija swoją żonę i czyni Sporus swoją żoną, przebiera go za swoją zmarłą żonę, a Tom mówi do Grega: „Wykastrowałbym cię i poślubiłbym w mgnieniu oka”. A Greg po prostu nie wie, co z tym zrobić (śmiech). To kolejny przykład, w którym nie możesz przemyśleć tej sceny, ponieważ ona po prostu się tobą opiekuje. To tak, powiedzmy to i zobaczmy, co się stanie, wiesz.

Co sądzisz o reakcji publiczności na Londyńskim Festiwalu Filmowym?
Dość przytłaczająca. Właściwie to dość duszące. Wszyscy wyszliśmy z tego trochę zszokowani, w cudowny sposób. To było naprawdę… satysfakcjonujące nie jest blisko. To było bardzo poruszające.
Czy masz jakieś odczucia co do tego, gdzie Tom mógłby się udać w sezonie 4? Czy kiedykolwiek rozmawiasz z pisarzami i masz sugestie, czy po prostu zostawiasz to im całkowicie?
Zostaw to całkowicie im. Moja wrażliwość jest taka, że pisarz jest – może to brytyjska sprawa i pochodzi z teatru – ale to pisarz jest szefem. Oni są źródłem, a ja przewodem. Nieuchronnie aktor wnosi kolor i inne rzeczy, ponieważ to ty to robisz, co, miejmy nadzieję, wpływa również na proces pisania, ale nie, nie przedstawiłem żadnych sugestii.
Scenarzyści wydają się pisać dla członków obsady i twoich mocnych stron. Czujesz to?
Tak, i to jest naprawdę ekscytujące. To tak, że Gerri [J Smith Cameron] i Roman [Kieran Culkin] są doskonałym przykładem tego, gdzie jest to całkowicie prawdziwe. Po prostu sprawdzili sobie nawzajem tyłki, a scenarzyści to zobaczyli i pomyśleli, jakie to genialne. Co za genialny kawałek fabuły, ta rozkwitająca, dziwna rzecz między tymi dwoma.
Możesz więc sprawdzić dupę losowej postaci, jeśli chcesz rozwinąć ten związek.
Wiem, [śmiech].
Kogo byś wybrał?
[Śmieje się] Greg! Tak, musi być. [Imituje patrzenie] „Trenowałeś Grega?” [śmiech].
CZYTAJ WIĘCEJ: 20 najlepszych cytatów z sukcesji
CZYTAJ WIĘCEJ: Brian Cox o 3 sezonie sukcesji, Gniew Logana i C-Word